Wróćmy na moment do Lublińca i do mojej nowej fantazji…
Mąż nie odpuścił i zaaranżował to czego skrycie pragnę, a jeszcze nie czuję się gotowa…
Na razie tylko we dwoje… w pokoju hotelowym nie było nikogo innego…
W nieoczywistym miejscu… z zasłoniętym widokiem oddawałam się jego pieszczotom…
Robił wszystko, by moja wyobraźnia weszła na najwyższe obroty…
Dotykał inaczej niż zwykle… inne miejsca niż zwykle… z inną mocą niż zwykle…
Dłońmi… ustami… językiem…
Chwytał.. pieścił… masował… całował… lizał…
Jakby ich było kilku… każdy pożądający mojej cielesności…
Każdy inny… wszyscy chętni, by mnie zadowolić…
Sprawił, że byłam gotowa na każdy rodzaj penetracji… Rozgrzana tak bardzo, że błagałam, by robił ze mną co tylko chce…
Jego przyjemność była moją przyjemnością… Wiedziałam, że nie dokończymy zabawy, bo przed nami był ekscytujący wieczór…
Cały dzień balansowaliśmy na krawędzi spełnienia…
Oboje to lubimy… lubimy mieć kontrolę nad swoim podnieceniem… bawić się długo… niespiesznie… zmysłowo…
Bez słów… tylko dotyk… spojrzenia… westchnienia… jęki…
#KochamCiebieBardziej #Swing #Fantazja #Ona #On #Zabawa #WeDwoje