Jak ciężko dobrać się w czwórkę wiedzą tylko Ci, którzy próbują…
Jest czasami tak, że ktoś komuś „nie leży”… zwyczajnie… kobieta kobiecie… mężczyzna mężczyźnie… kobieta mężczyźnie… mężczyzna kobiecie… kiedyś myślałam, że to częściej kobiecie „nie leży” ktoś, bo bywamy chimeryczne, wymagające, niezdecydowane, emocjonalne… teraz wiem, że jest po równo…
Z czasem wymagania obu stron rosną… już nie wystarczy, że to ktoś inny, że to inne ciało… inny dotyk… inny zapach… inny smak… chcesz więcej… oczekujesz więcej… wymagasz więcej…
Czekasz na efekt „ŁAŁ”, ale on nie nadchodzi…
Przesyt, znudzenie, zaspokojenie ciekawości, spełnienie wszystkich fantazji, które były do spełnienia…? Nie wiem… czekam…
Bywa oczywiście też bardzo łatwo… kilka zdań wirtualnie, jeden spacer realnie i strzał w dziesiątkę… Znajomość, która trwa i ma się dobrze nawet w trudnych chwilach… Pytania: „Co u Was?”, życzenia „Radosnych Świąt” nie są zwykłą kurtuazją, a szczerym zainteresowaniem, szczerą życzliwością… Czyżby tych kilka znajomości wystarczyło? Dostarczają swobodnej zabawy… dają pewność spełnienia… nie mącą codzienności, tylko ją wzbogacają… Czy to wystarczy? Nie wiem…
Wiem jedno… ponad wszystko cenię sobie spokój, więc im mniej komplikacji i negatywnych emocji niesie za sobą znajomość, tym bardziej o nią dbam… tym bardziej o nią zabiegam, a gdy ona rozkwita, rozkwitam też ja…
#KochamCiebieBardziej #Ona #On #Swing #Zabawa #Inny #Inna #CzasamiCzekam #CzasamiRozkwitam