kominek

I pomyśleć, że jeszcze dwa tygodnie temu było na tyle chłodno, by ogrzewać się ciepłem z kominka…

Leżę teraz w promieniach porannego słońca, wspominam jeden z majowych weekendów i obchodzone wtedy święta… kumulacja 3 okazji… ważnej, lubianej i traktowanej z przymrużeniem oka…

Tylko ja i on… dużo pracy i dużo przyjemności… chłodne wieczory i jego objęcia, gorące noce i jego czułość, chłodne poranki z kawą i książką zanim się obudził…

Mamy swój mały azyl i tam właśnie świętowaliśmy…

Gdy przyjechaliśmy na miejsce, było już późno i chłodno… ja zabrałam się za przygotowanie kolacji, on za rozpalanie w kominku… po chwili słyszałam trzask palonego drewna, czułam znajomy zapach i uwielbiane ciepło…

Na kolację owoce morza zapiekane z warzywami… zjemy na zewnątrz… przewietrzymy ciała i umysły… wrócimy do środka… włączymy muzykę… zapalimy świece… rozbierzemy się i oddamy przyjemności…

Niby od niechcenia przytulamy się do siebie, wymieniamy kilka zdań… o naszej miłości, o szczęściu, o udanej rodzinie, o niewielkim dobytku, o planach na niedaleką przyszłość… jemy…

Trwamy tak przez chwilę, zakochani w sobie po uszy, spragnieni bliskości i czułości…

Bez pośpiechu sprzątam po kolacji, on dogląda kominka… Gdy wchodzę do środka przyjemne ciepło sprawia, że czuję się błogo, że mam ochotę zrzucić z siebie ubranie, położyć się w pachnącej pościeli i oddać błogiemu lenistwu przeplatanemu z błogą ekstazą…

Kładziemy się razem… bez pośpiechu dotykamy… nic nie mówiąc patrzymy sobie głęboko w oczy, uśmiechamy się do siebie… czyżbym widziała błysk w jego oczach… przesuwam się tak, by moja głowa znalazła się poniżej jego pasa, a moja pupa w pobliżu jego dłoni… biorę go do ust, on pieści moje pośladki… biorę go głęboko do ust, on rozchyla moje pośladki… biorę go jeszcze głębiej do ust, on wkłada we mnie swoje palce… pieścimy się bez pośpiechu, czule i z oddaniem… trzask w kominku, blask płomieni, blask świec i zmysłowa muzyka idealnie dopełniają chwile uniesienia, wypełniają otaczającą nas przestrzeń, nadają rytm przyjemności, którą sobie dajemy…

Tym razem bawimy się bez słów… bez spojrzeń… oboje mamy lekko przymknięte powieki, by nasze zbliżenie przeżywać pozostałymi zmysłami, by czuć ciepło, wilgoć, by czuć przyspieszone bicie serca, by słyszeć przyspieszone oddechy i czuć rosnące podniecenie…

Delikatnym dotykiem dłoni, prowadzi mnie jak w tańcu… podnosi się lekko i robi miejsce, bym wygodnie położyła się na brzuchu… zamykam oczy i czekam… rozchyla moje nogi, czuję jego ciepły oddech na moich pośladkach, by po chwili poczuć jego usta i język… jest mi cudownie, miłość, którą czuję w jego pieszczotach uskrzydla, czuję się lekko na sercu… czuję się spokojna i bezpieczna…

Za to kocham go każdego dnia bardziej, za to, że w każdym geście, w każdym spojrzeniu, dotyku i szepcie czuję jego miłość… rozpływam się…

I znów delikatnym dotykiem dłoni, prowadzi mnie jak w tańcu… unoszę biodra, opieram się na łokciach i czekam, aż mnie wypełni… robi to bez pośpiechu… słyszę jak cudownie jęczy… z każdym ruchem bioder coraz głośniej… zapieram się łokciami i wychodzę mu naprzeciw… czuję go głęboko i mocno… czuję rozkoszny ból… unoszę się na dłoniach, on chwyta mnie za włosy, by wejść jeszcze głębiej i mocniej… kilka zgranych ruchów naszych bioder i oboje czujemy rozchodzące się po naszych ciałach spełnienie… on jęczy, ja krzyczę… on opada na mnie, ja razem z nim na łóżko… pod ciężarem jego ciała czuję jak wszystko w nas pulsuje, czuję jego przyspieszone bicie serca… czuję wilgoć i ciepło jego ust na mojej szyi… całuje mnie i przytula… odsuwa się lekko, by mogła się obrócić i dotknąć ustami jego ust… jest gorąco… robi się duszno… on wstaje, odsłania zasłony, otwiera okno… kładzie się obok i mnie przytula…

Pokazuje ogromny księżyc, który świeci niesamowitym blaskiem i ogrzewa nasze serca…

Nie mogło być bardziej romantycznego zakończenia dnia… bardziej romantycznego zwieńczenia nocy… bardziej romantycznego widoku tuż przed przymknięciem powiek…

#KochamCiebieBardziej#Ona#On#Razem#Kolacja#Kominek#Świece#Muzyka#Miłość#Czułość#Spełnienie#Księżyc

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *