Zamyka lato w słoikach… i myśli o nich… o kobiecie i mężczyźnie… o kochankach… znają się ponad rok… nadszedł czas, by znalazła tutaj kawałek przestrzeni dla nich…
Spotkania z nimi zawsze są fajne… pełne czułości okazywanej sobie bez pośpiechu…
Uwalniają zmysły i oddają się zabawie… najpierw delikatnej, a z upływem czasu ostrzejszej…
Kilka spotkań wystarczyło, by się dotarli… nauczyli każdy każdego… odkryli co lubią… we dwoje… we troje… we czworo…
Wystarczy jedno spojrzenie… uśmiech… i dopada ich pożądanie… na początek wymiana, by nacieszyć się tym drugim… tą drugą…
W jednym ze scenariuszy planowali minimum czterogodzinne spotkanie… pierwsza godzina osobno… druga godzina razem… trzecia godzina osobno… czwarta godzina razem…
Pierwsza godzina… po wymianie… jedni idą na saunę, a drudzy zostają w pokoju … co będą robić, wiedzą tylko oni… granice dawno zostały ustalone…
Nie ma obawy, że zostaną przekroczone… nie ma potrzeby, by którakolwiek ze stron musiała się o to martwić… pilnować…
Ona i jej kochanek zaczynają od sauny… pierwszy raz mają okazję, by porozmawiać sam na sam… o codzienności… to co przyjemne wisi w powietrzu… muśnięcia, niby przypadkiem… bliskość, niby wymuszona niewielką powierzchnią sauny… patrzą na nich ci, którzy bywają tam regularnie… wiedzą, że nie są małżeństwem…
Pożądanie rośnie… za niecałe dwie godziny będą mogli oddać się rozkoszy… on pocałuje ją pierwszy… wplecie palce w jej włosy… nie dając jej możliwości „ucieczki”… całować będą się długo i namiętnie… oboje to lubią… co będzie później też już wiedzą… ona odda się jemu, by z czasem przejąć „władzę”… tym razem chciałaby szczytować siedząc na nim…
Druga godzina… do sauny wchodzi on ze swoją kochanką… mają wypieki na policzkach… oczywiście nie mówią co robili… nie muszą… tyle razy byli obok siebie, że znają małe schematy zabaw ze swoimi kochankami…
Rozmawiają… oddają się przyjemności grzania i chłodzenia swoich ciał… zerkają na zegarek… czas mija szybko… za moment znowu będą osobno…
Trzecia godzina… ona ze swoim kochankiem idą do pokoju… on z kochanką zostaje na saunie…
Ona lubi ten czas, gdy ma kogoś tylko dla siebie, gdy ma trochę przestrzeni tylko dla siebie… z natury lubi spokój… czasami nadmiar bodźców ją rozprasza…
To, co jeszcze dwie godziny wcześniej było tylko w jej głowie zaczyna się dziać… mają na siebie ogromną ochotę… całują się bez opamiętania… ona jest wilgotna… on twardy… on zajmuje się nią… ona zajmuje się nim… odkrywają nowe pozycje… czują się pewni siebie… czują, że mogą pozwolić sobie na więcej… w końcu siada na nim… długo nadaje rytm zabawie… czuje, że koniec jest bliski i… słyszy pukanie do drzwi… trzecia godzina minęła… no cóż… każą im chwilę poczekać… chcą dokończyć to co zaczęli we dwoje…
Czwarta godzina… zaczyna się od małej regeneracji… są głodni… nieco zmęczeni… zjedzą owoce i szybko nabiorą sił na zabawę we czworo…
Zaczynają się dziać rzeczy niesamowite… wszyscy bawią się mocno i zdecydowanie… w pewnym momencie… kochanka bierze nową zabawkę, którą wożą ze sobą od jakiegoś czasu… z jej ust wydobywa się nieśmiałe „jak chcesz to możemy spróbować”… próbują… kochanka kładzie się na plecach… on i kochanek klękają obok… ona zakłada zabawkę i delikatnie napiera… nie spodziewa się, że będzie tak fajnie…
#KochamCiebieBardziej #Swing #Zabawa #Wymiana #Sauna #Hotel #Strapon