Author name: kochamciebiebardziej

przerwa

Znacie to uczucie, gdy swingerskie znajomości stają się prawie „normalnymi”? Gdy zostaje otwartość w rozmowach, drobne czułe gesty, szacunek i sympatia, ale niewiele więcej? Tymczasowo lub na zawsze? My znamy… Przerwa w spotkaniach, odległość, napięty kalendarz, zaspokojenie ciekawości, spełnienie fantazji, wiążące decyzje Nasze i Naszych kochanków… Zmiany towarzyszą nam od zawsze… planowane i nieplanowane, spodziewane

przerwa Read More »

mała zmiana

Lubię stabilizację, ale lubię też zmiany… w każdej dziedzinie życia dbam o jedno albo o drugie… Stała praca, stale miejsce zamieszkania, relacje rodzinne i przyjacielskie, ale… zmiana garderoby, zmiana miejsca wypoczynku, zmiana koloru paznokci czy długości włosów… W przypadku tej ostatniej, zawsze pada hasło „zapuszczam”… mija kilkanaście tygodni i włosy nie dają się okiełznać, suszarka

mała zmiana Read More »

kominek

I pomyśleć, że jeszcze dwa tygodnie temu było na tyle chłodno, by ogrzewać się ciepłem z kominka… Leżę teraz w promieniach porannego słońca, wspominam jeden z majowych weekendów i obchodzone wtedy święta… kumulacja 3 okazji… ważnej, lubianej i traktowanej z przymrużeniem oka… Tylko ja i on… dużo pracy i dużo przyjemności… chłodne wieczory i jego

kominek Read More »

kąpiel…

Już właściwie po izolacji, ale życie nadal płynie wolniej… Okazuje się, że przynajmniej połowa „przyjemności”, na które sobie pozwalałam, nie była potrzebna, bym czuła się szczęśliwa… nawet nie wzmacniała poczucia szczęścia… Odkąd pamiętam, szczęście odnajduję w tym co mam na wyciągnięcie ręki, co jest za darmo, co przychodzi samo i o co można dbać bez

kąpiel… Read More »

za dużo hałasu

Po południu oboje wyłączamy komputery i zaczynamy ogarniać codzienność… chcemy wykorzystać ładną pogodę, popracować w ogrodzie i dokończyć to co zaczęliśmy podczas przerwy… – W domku narzędziowym stoją stare krzesła… wyrzucić je czy nie? – Wyrzucić, ale zanim to zrobisz usiądę na jedynym z nich, a Ty podejdziesz do mnie, staniesz przodem, rozepniesz rozporek i

za dużo hałasu Read More »

kawałek materiału

Izolacja, dzień czterdziestyktóryś… Home office trwa… 30-dniowe wyzwanie treningowe też i ma się dobrze… Wstaję o godzinie szóstej, włączam komputer, sprawdzam jakie służbowe wyzwania przede mną, robię śniadanie dla dwojga, mąż robi kawę dla dwojga… siadamy razem, na chwilę, żeby zjeść i porozmawiać… Mija niecałe pół godziny, oboje wracamy do komputerów… telekonferencja goni telekonferencję… wycena

kawałek materiału Read More »

znajome melodie

Izolacja, dzień trzydziestyktóryś… Dużo czasu spędzam w czterech ścianach, więc szybko ogarniam codzienność, żeby mieć czas na przyjemność… Pranie, gotowanie, sprzątanie… Słyszę znajome melodie, które przypominają, że coś się skończyło… zapraszają, można podejść i działać dalej… Znajome melodie, które jeszcze kilka dni temu były miłe dla ucha… Wołały mnie z sympatią… Pralka: „Wyprałam Twoje sukienki…

znajome melodie Read More »

nie leżą…

Jak ciężko dobrać się w czwórkę wiedzą tylko Ci, którzy próbują… Jest czasami tak, że ktoś komuś „nie leży”… zwyczajnie… kobieta kobiecie… mężczyzna mężczyźnie… kobieta mężczyźnie… mężczyzna kobiecie… kiedyś myślałam, że to częściej kobiecie „nie leży” ktoś, bo bywamy chimeryczne, wymagające, niezdecydowane, emocjonalne… teraz wiem, że jest po równo… Z czasem wymagania obu stron rosną…

nie leżą… Read More »

rozczarowanie

Jest i on, długo „wyczekiwany” anons, na wzór tych, o których piszą dziewczyny z grup tematycznie „dla dorosłych”… Ponad trzy lata w sieci, ponad trzy lata pisania o tym co lubię, jak urozmaicam sobie życie i dopiero pierwsza wiadomość naruszająca moją… hmmm… wrażliwość estetyczną… „Chętnie poznałbym Cię bliżej. Mam na imię X. Jestem z X.

rozczarowanie Read More »