Rozmowy z innymi… te prowadzone przez komunikator… przeplatane są zawsze równoległą rozmową między nimi… mniej lub bardziej intensywną… Zwykle o codzienności… miłości… zmysłach… i pożądaniu… Tak też jest dzisiaj… rozpieszczają się słowem… temat goni temat… ona zrobiła coś miłego… on to docenił… wybrali kolor drewnianego domku na narzędzia… pisali o zamówionej zabawce dla niego… o […]
Leżała na łóżku… w lekkiej piżamce… mogłaby bez, ale mają współlokatorów… On zdecydował się położyć bez… leżał w poprzek łóżka wpatrzony w ekran telefonu… Ona miała poczytać…, ale… nabrała na niego ochoty… właściwie ochotę miała cały czas…, ale… nie zawsze jej ulegała… Tym razem uległa… Odłożyła książkę, której nawet nie zdążyła otworzyć… Zbliżyła się do
Wszystko x2, gdy kochasz tak bardzo, że nie ogarniasz… Miłość uskrzydla, o tym nie trzeba pisać… Ale, że uskrzydla tak bardzo… tego nie da się opisać, to trzeba przeżyć… Że mam cudownego mężczyznę przy sobie to pisałam nieraz…, że każdego dnia kocham go coraz bardziej też wiadomo…, i że pragnę jak żadnego innego to oczywiste…
Sny… zawsze je mam… zawsze przyjemne… od czasu do czasu bardzo przyjemne… Ostatnio kilka pod rząd… nie da się ukryć, że to przez częściowo bezsenne noce i wirtualne towarzystwo pewnego chłopaka… młodszego… chętnego, by sprawić mi przyjemność… Zasypiam rozmarzona… Śnię o bliskości, o pożądaniu i o miłości z… mężem… Podobno sny obnażają nasze skryte marzenia…
Weszliśmy do domu.. spragnieni siebie po kilkudniowej rozłące.. wskoczyłam w wygodną sukienkę i poszłam do sypialni.. rozpalona czekałam na łóżku.. wszedł do pokoju.. jego uśmiech mówił wszystko.. „chcę Ciebie tu i teraz”.. „szybko i ostro”.. „tęskniłem za Twoim ciałem”.. „nie za każdą jego częścią”.. „interesuje mnie tylko kawałek”.. podszedł do łóżka.. szybko odpięłam pasek jego
Poranki po tygodniowej rozłące przepełnione są słodyczą.. chcemy spędzać razem każdą minutę.. delektować się każdą chwilą.. bez pośpiechu cieszyć sobą.. Taki był i ten poranek.. godzina 5:00.. budzik wyrwał mnie ze snu.. bez pośpiechu odkryłam kołdrę.. powoli usiadłam na brzegu łóżka.. wzięłam łyk wody.. wstałam, z czułością spojrzałam na moją drugą połowę i poszłam do
